Przed nami wyjątkowy czas czyli Święta Bożego Narodzenia. Myślę, że wielu z Was, tak jak ja, z niecierpliwością czeka na ostatnie dni roku. Uwielbiam ten podniosły nastrój, światełka na drzewach, zapach pomarańczy i korzennych przypraw oraz "Last Christmas" płynące z radioodbiornika. Muszę przyznać, że zupełnie nie przeszkadza mi ta przedwczesna, świąteczna gorączka. Najchętniej zatrzymałabym czas, bo w tym okresie czuję się jakoś tak bardziej podniesiona na duchu.
W tym roku ten okres będzie dla mnie szczególnie ważny, bo tuż przed Wigilią moja przyjaciółka ze studiów wychodzi za mąż i dodatkowo poprosiła mnie abym wykonała jej makijaż ślubny. Aga wymarzyła sobie, że pod choinkę dostanie białą suknię, welon i męża! Czy to nie jest cudowny pomysł połączyć najlepszy czas w roku z najważniejszym dniem w życiu?
Aga była już u mnie latem na próbie i makijaż wytrzymał 30-stopniowy upał! Niedawno postanowiłyśmy zrobić próbę generalną i wprowadziłyśmy jedną istotną zmianę - czerwone usta, bo przecież ten kolor będzie idealnie współgrał nie tylko ze szczególną atmosferą świąt, ale również pasował do sukienki o prostym, klasycznym kroju. Zanim jednak przejdziemy do samego makijażu, chciałabym dać Wam garstkę porad, jak przygotować się do makijażu ślubnego oraz o czym należy pamiętać.
Ślubny poradnik:
- Dzień wcześniej, np. wieczorem warto jest zrobić delikatny peeling twarzy i nałożyć maseczkę nawilżającą. Ale uwaga, pamiętajmy, że powinny być to kosmetyki sprawdzone, które nie podrażnią naszej twarzy. Można też kilka miesięcy wcześniej wybrać się do salonu kosmetycznego i skorzystać z zabiegów, specjalnie dobranych do naszego typu cery. Kosmetyki będą się lepiej i dłużej trzymać na dobrze przygotowanej i wypielęgnowanej skórze.
- Makijaż próbny jest bardzo ważny, bo można przekonać się jak kosmetyki sprawdzą się w ciągu dnia. Szczególną uwagę zwróćcie na podkład czy jest trwały, czy nie osadza się brzydko na skórze, czy nie uczula jej lub czy nie wchodzi w zmarszczki.
- Na próbie mówcie o wszystkim co jest dla was szczególnie ważne: jaka jest sukienka, dodatki, biżuteria, garnitur Pana Młodego, w jakich kolorach lubicie się najbardziej, jaki typ makijażu Wam się podoba, czego na pewno chciałybyście uniknąć. Im więcej szczegółów tym lepiej:) Nie bójcie się też powiedzieć makijażystce co Wam się nie podoba, albo co chciałybyście zmienić, tak aby w dniu ślubu być pewnym, że makijaż wyjdzie tak, jak sobie to wymarzyłyście.
- Pamiętajmy, że makijaż ślubny to również makijaż fotograficzny, dlatego trzeba mieć na uwadze fakt, że musi on być mocniejszy niż dzienny, aby na zdjęciu był widoczny. Najlepiej jest zrobić sobie kilka ujęć w różnym świetle i porównać jak makijaż wygląda na żywo, a jak na zdjęciu i wtedy zdecydować co można jeszcze dodać lub poprawić.
- W dniu ślubu do kosmetyczki wrzućcie kilka bibułek matujących, aby zdjąć błysk z twarzy, chusteczki nawilżające, aby łatwo zmyć szminkę oraz pomadkę lub błyszczyk gdyby trzeba było ją poprawić lub ponownie nałożyć.
Przejdźmy teraz do makijażu Agnieszki:
- Na początek na powiekę nałożyłam bazę pod cienie, tak aby lepiej się rozcierały i nie zbierały się w zmarszczkach. Następnie wyrównałam ją jasnym, matowym cieniem, a załamanie i dolną linię rzęs przyciemniłam brązem.
- Całą powiekę rozświetliłam złotym, połyskującym kolorem i narysowałam długą, czarną kreskę eyelinerem. Aby oko wydawało się większe i bardziej wypoczęte na linię wodną nałożyłam kredkę w kolorze beżowym.
- Twarz wykonturowałam ciepłym matowym bronzerem, a policzki rozświetliłam cukierkowym różem.
- Środek twarzy, czoło i brodę zmatowiłam sypkim, transparentnym pudrem. Na usta nałożyłam matową szminkę w kolorze klasycznej czerwieni. Całość utrwaliłam specjalnym sprayem, który przedłuża trwałość makijażu.
Agnieszka czuła się w tym makijażu elegancko i kobieco. Jej uśmiech, oraz błysk w oku mówił wszystko i jest największą nagrodą dla mojej pracy! A Wam jak się podoba przyszła Panna Młoda?
Wybrane kosmetyki, których użyłam:
MAC Studio Fix: podkład kryjący, długotrwały. Chwilę po nałożeniu zastyga na twarzy i staje się matowy. Jego plusem jest też niski filtr (SPF 15). Jest to szczególnie ważne w makijażu fotograficznym, bo pod wpływem lampy błyskowej nie odbija on światła i twarz nie będzie się błyszczeć. Przez swoje właściwości matujące nie polecam go do skóry przesuszonej, bo może podkreślać suche miejsca na twarzy. Należy też do grupy podkładów cięższych, które czuć na skórze, dlatego nie nadaje się do makijażu dziennego, a szczególnie dla osób które cenią sobie naturalne wykończenie.
https://www.maccosmetics.pl/twarz/podkady/studio-fix-fluid-spf-15
MAC Studio Fix 24-Hour Smooth Wear Concealer: korektor pod oczy, ma bardzo dobre krycie, ale nie jest ciężki. Nie zbiera się też w zmarszczkach, a także bardzo dobrze łączy się z podkładem Studio Fix. Ma wykończenie matowe.
https://www.maccosmetics.pl/korektory/studio-fix-24-hour-smooth-wear-concealer
Paint Pot MAC w odcieniu Painterly: jest to cień w kremie, ale używam go jako bazy. Nawet przy bardzo tłustej powiece cienie będą się trzymać i nie będą się zbierać w załamaniu.
https://www.maccosmetics.pl/paint-pot/cien-do-powiek#/shade/Painterly
Róż do policzków Makeup Revolution Blushing Hearts Candy Queen: Jest to róż w kształcie serca podzielonego na trzy kolory. Ja mieszam je wszystkie razem i nakładam puchatym pędzlem. Róż lekko połyskuje na skórze i sprawia, że twarz wydaje się bardziej zdrowa i świeża.
https://www.revolutionbeauty.com/blushing-hearts---candy-queen-of-hearts-blusher
Zestaw do konturowania PUPA Contouring & Strobing #Ready 4 Selfie Palette: jest to bardzo podręczna i kompaktowa paletka, która zawiera 2 matowe bronzery w chłodniejszej i cieplejszej tonacji, oraz rozświetlacz i jasny puder. Bardzo ją lubię i często używam na co dzień.
https://www.pupamilano.com/make-up/face/bronzing-powders
Pomadka MAC Russian Red: klasyczny odcień czerwieni. Ma wykończenie matowe w kierunku do satynowego. Jej ogromnym plusem jest trwałość.
https://www.maccosmetics.pl/pomadki/Russian_Red
Utrwalacz do makijażu MAC Prep + Prime: lekka mgiełka, która przedłuża trwałość makijażu oraz "zdejmuje" efekt pudrowości z twarzy.