Mam na imię Małgosia i jestem wizażystką, oraz mamą dwójki cudownych dzieci.
Moje pasje i zainteresowania zmieniały się przez lata. Jeszcze do niedawna pierwsze skrzypce grał język niemiecki, natomiast muszę przyznać, że makijaż był zawsze gdzieś z tyłu głowy. Uwielbiałam mieszać ze sobą odcienie na oku, godzinami oglądać makijażowe tutoriale, a później próbować nowych trików na sobie (co nie zawsze kończyło się dobrze:). Wiele lat zajęło mi odnalezienie w sobie odwagi, aby w końcu coś z tym zrobić.
Punktem zwrotnym okazało się piękne wydarzenie w życiu, jakim były narodziny mojego syna. To on dał mi siłę, żeby wreszcie pomyśleć o swojej pasji i zacząć działać! Stąd właśnie wzięła się nazwa PoMatka, która idealnie do mnie pasuje - jestem matką, ale jednocześnie kobietą i czasami lubię zamknąć się w pokoju, wypić filiżankę kawy i za pomocą makijażu zmienić się w kogoś innego, a jednocześnie odetchnąć i mieć chwilę tylko dla siebie.
W realizacji mojego marzenia pomógł mi również mój mąż (który jest chyba największym fanem PoMatkowych makijaży:).
Dzięki jego wsparciu i pomocy ukończyłam kurs makijażu pierwszego stopnia w PMM Studio Kosmetycznym u Emilii Kaczmarek, a następnie półroczny staż w Pacykarni u Moniki Kubiak Półrolniczak - wizażystki z wieloletnim doświadczeniem, z którą współpracuję do dziś. Monika pomogła mi poznać tajniki makijażu, wypracować swój indywidualny styl, ale przede wszystkim dodać pewności siebie, której na początku trochę mi brakowało. Byłam również uczestniczką warsztatów z Harry J - znanym makijażystą gwiazd oraz ukończyłam bardzo ważny dla mnie kurs dla wizażystów w akademii PRO Make Up w Warszawie.
Moja droga z makijażem dopiero się rozpoczęła, ale myślę, że zostaniemy razem na długo, bo nie ma nic najwspanialszego na świecie, niż robić to, co się kocha!